O mnie
Z aparatem od najmłodszych lat
Cześć, mam na imię Adam i fotografuję ludzi
Jak to mawiają: "Niedaleko pada jabłko od jabłoni". W moim przypadku fotografią zaraził mnie mój tato, który to w momencie pojawienia się na tym świecie mnie i mojego brata, zdecydował dokumentować ważne wydarzenia z naszego życia rodzinnego. Śledził nas z aparatem i rejestrował każdy nasz ruch.
Miało to miejsce w latach 70tych, kiedy to oczywiście dostępna była tylko fotografia analogowa.
Tata miał pod kontrolą cały proces tworzenia fotografii. Rejestrował zdjęcia przy użyciu aparatów Start i Practica na analogowej kliszy, przy użyciu odpowiednich odczynników chemicznych wywoływał film, kadrował na odpowiednim powiększalniku i na koniec tego procesu robił odbitki na papierze fotograficznym.
Cały ten proces był bardzo czasochłonny i wszystko to działo się w zorganizowanej w naszym domu ciemni fotograficznej.
W aparatach dominowały ustawienia ręczne, trudno było znaleźć automatyczne nastawy ostrości, a w nowych modelach jak pojawiła się funkcja elektronicznego pomiaru światła, to było to duże wooow !
Mnie zafascynowała fotografia cyfrowa. Ciemnie taty, pełną chemicznych odczynników zamieniłem na ciemnie cyfrową i odpowiednie oprogramowanie. Pierwszym moim cyfrowym aparatem był kompaktowy Olympus z serii Camedia, kupiony w 2001 roku za ogromne na owe czasy pieniądze.
Od tamtej chwili do dnia dzisiejszego odkrywam ogromne możliwości jakie daje cyfrowa fotografia.
Niezależnie jednak od narzędzi, których używam chodzi o jedno: uchwycić chwilę, która pozostanie z nami na zawsze.
Zacytuje mojego Tatę, który bardzo często o zdjęciach mówił: "Zdjęcia cieszą przynajmniej dwa razy, w chwili gdy je robimy i wtedy, gdy po wielu latach oglądamy je ponownie"
Adam Strzemiński